Kategorie
Członkowie Spółki pytają...

Działki dla „deweloperów” i tajemniczych „osób”

W punkcie 3 i 4 dziesięciopunktowego planu zamieszczonego przez Sylwestra Rzepeckiego na założonej przez niego tajnej grupie na Facebooku przedstawił on następujące zamierzenia:

3. Podział gruntów Spółki na działki (sprzedaż działek, osobom, deweloperom)

4. Likwidacja budynku po zakładzie Prodryn, podział tego terenu na działki, połączenie ulicy Brzozowej (jest ulicą ślepą)

W obu przypadkach cel wydaje się być taki sam: sprzedaż działek. Jak wielokrotnie informował Sylwester Rzepecki, tajną grupę “Wspólnota Leśno-Gruntowa w Siewierzu” utworzył „w celu poprawy wymiany informacji pomiędzy członkami tej grupy na temat Spółki dla Zagospodarowania Wspólnoty Leśno-Gruntowej w Siewierzu”. W tej sytuacji interesująca jest okoliczność, że na niespełna dwustu uczestników grupy, członkowie Spółki dla Zagospodarowania Wspólnoty Leśno-Gruntowej w Siewierzu stanowili zaledwie ok. 5% członków tej grupy. Co ciekawe, swojego dziesięciopunktowego planu z lutego 2021 r. i późniejszych pomysłów nie zaprezentował na Ogólnym Zebraniu Członków Spółki, czyli nie przedstawił go osobom najbardziej zainteresowanym. Czego się obawiał? Może bał się pytań o to, jak chce zrealizować ten plan?

Część zrzutu ekranowego wypowiedzi Sylwestra Rzepeckiego (punkty programu 1-4) z 4 lutego 2021 r. na tajnej grupie poświęconej Wspólnocie Leśno-Gruntowej w Siewierzu na Facebooku

Na Zebraniu Członków Spółki pan Rzepecki zakomunikował inny plan: przekazanie wszystkim członkom Spółki dużych dywidend w terminie do końca roku 2021 zamiast świątecznych paczek żywnościowych, organizacja wspólnej wigilii wszystkich członków i uregulowanie do końca 2021 r. wszystkich spornych spraw z Urzędem. Wielu uczestników zarówno tajnej grupy, jak i sierpniowego Zebrania Członków zapewne uwierzyło Sylwestrowi Rzepeckiemu. Jednak w styczniu bieżącego roku wiara ta gwałtownie się zachwiała. Do Stowarzyszenia dotarło wiele dosadnych określeń odnoszących się do pana przewodniczącego. Przez szacunek dla czytelników nie przytoczymy ich, z wyjątkiem jednego, które spodobało się członkom Stowarzyszenia, bowiem w ich ocenie jest bardzo trafne: „złotousty Sylwester”.

W przedstawionym wyżej planie Sylwestra Rzepeckiego, podobnie jak w dotychczas przypomnianych jego elementach, brakuje konkretów. Nie wiadomo, które grunty Spółki (oprócz terenu przy Prodrynie) pan Rzepecki chce dzielić na działki budowlane i sprzedawać. Obecnie Spółka nie dysponuje takimi terenami. Gdyby na Ogólnym Zebraniu Członków Spółki przedstawił plan sprzedaży działek „osobom” i „deweloperom” spotkałby się z precyzyjnymi pytaniami i wtedy „sprawa by się rypła”.

Kogo ucieszy nowy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego?

Jak już kilkakrotnie wspominaliśmy, ustalanie terenów budowlanych leży w kompetencjach burmistrza i rady. Nie jest to kompetencja przewodniczącego Spółki. W końcu ubiegłego roku Gmina ogłosiła, że przystępuje do tworzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla zachodniej części Siewierza. Ma on objąć w zasadniczej części tereny rolnicze, ale też tereny częściowo zabudowane i zalesione. Wschodnią granicę planowanego terenu wyznacza ulica ks. Gietyngiera i jej graficzne przedłużenie aż do ulicy Bytomskiej, potem biegnie wzdłuż ul. Bytomskiej, mniej więcej do nowej ulicy bez nazwy. Zachodnią granicę projektowanego obszaru stanowi ulica bez nazwy oraz jej graficzne przedłużenie, aż do południowej strony ul. Wrzosowej. Teren ten obejmuje niewielki obszar stanowiący wspólnotę gruntową, przyległy do ul. Wrzosowej. Jednocześnie należy pamiętać, że do ulicy Wrzosowej sięga obszar ograniczonego użytkowania, na którym wykluczone jest budownictwo mieszkaniowe. Uchwalenie nowego planu zagospodarowania przestrzennego, przy sprawnym realizowaniu procedury, trwa ok. półtora roku, zatem zakończenie tego procesu wypadnie w okolicy wyborów samorządowych. Plany burmistrza w tym zakresie niewątpliwie przysporzą satysfakcji właścicielom gruntów na wskazanym terenie, gdyż cena ich nieruchomości znacznie wzrośnie.

Projekt graficzny nowego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla Siewierza – Osiedle Zachód (kliknij w grafikę powyżej lub TUTAJ, aby otworzyć pełną wersję PDF – patrz strona nr 2)
Procedura sprzedaży działek gruntu

Zgodnie z § 12 ust. 1 pkt 17 Statutu Spółki decyzja w sprawie zbywania nieruchomości stanowiących wspólnotę gruntową stanowi wyłączną kompetencję Ogólnego Zebrania Członków Spółki. Nie istnieje prawna możliwość sprzedaży działki bez stosownej uchwały OZCzS. Notariusz nie sporządzi aktu notarialnego. Ostatnie działki budowlane Spółka sprzedała ok. połowy lat osiemdziesiątych. Sprzedaż działek stanowiących wspólnotę gruntową, co do zasady, miała służyć przede wszystkim zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych członków Spółki lub ich najbliższej rodziny. Działki nabywane były po preferencyjnych cenach za zgodą OZCzS. Wpłaty wnoszone były na rachunek bankowy Spółki. Obowiązywała zasada: jedna działka dla jednej nowej rodziny. Niestety, obowiązywała nie wszystkich. Wśród beneficjentów znalazł się zarówno Sylwester Rzepecki jak i jego żona Jolanta (ojcowie byli we władzach Spółki). W tym czasie dla innych członków Spółki zakładających rodzinę działek nie było. Spowodowało to protesty członków Spółki. Co ciekawe – niektóre działki często można było kupić na wolnym rynku od członków Spółki sprzedających je ze znacznym zyskiem.

Jest znamienne, że Sylwester Rzepecki snuje plany sprzedaży działek „deweloperom” i tajemniczym „osobom” (nie wymienia członków Spółki), a o swoim programie wyborczym nie informuje członków Spółki. Jedna z osób, którą Sylwester Rzepecki namawiał – w efekcie nieskutecznie – do udziału w zarządzie Spółki, podzieliła się ze Stowarzyszeniem usłyszanymi od niego pomysłami na sprzedaż działek Spółki inwestorom. Udział tej osoby w zarządzie Spółki miał być odpowiednio nagrodzony. Stowarzyszenie zostało poproszone o dyskrecję, dlatego nie może napisać o szczegółach planu. Z pewnością można powiedzieć, że „pomysły” nie były ani transparentne, ani zgodne z prawem. Stowarzyszenie nie było zaskoczone tymi informacjami.

Podział terenu na działki

Niezorientowani pytają, o którym terenie pisze Sylwester Rzepecki zapowiadając „Likwidację budynku po zakładzie Prodryn, podział tego terenu na działki, połączenie ulicy Brzozowej”? Przyjrzyjmy się bliżej temu pomysłowi. Chodzi o teren przyległy od strony północno-zachodniej do nowego Przedszkola. Kiedyś całość stanowiła wspólnotę gruntową, jednak w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku część tego terenu Spółka przekazała Skarbowi Państwa w celu budowy obiektu użyteczności publicznej. Po upadku w Polsce socjalizmu teren ten z mocy prawa stał się własnością Gminy Siewierz (pisaliśmy o tym TUTAJ). W przeszłości na terenie, na którym jest obecnie Nowe Przedszkole, przez wiele lat funkcjonował plac targowy przeznaczony (w każdy wtorek) wyłącznie do sprzedaży przez rolników zwierząt hodowanych (konie, krowy, świnie, owce, kozy i inne). Z północno-wschodniej części tego terenu korzystały kiedyś różne przedsiębiorstwa, w tym: Śląskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych, Baza Sprzętu Melioracyjnego z Będzina, Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Siewierzu, zanim przeniosło się na ulicę Krakowską, a także ulokowano tam baraki mieszkalne pełniące funkcję mieszkań socjalnych.

W zachodniej części działki miał swoją siedzibę oddział wojewódzkiego Przedsiębiorstwa „Prodryn”, zwany też w Siewierzu „Lusterka”, z racji produkcji m.in. lusterek samochodowych. Przedsiębiorstwo pozostawiło po sobie bardzo dużą halę produkcyjną w dobrym stanie, dobrze zachowany budynek magazynowy oraz zdewastowany budynek socjalny. W ocenie poprzedniego zarządu północno-wschodnia część tego terenu o powierzchni kilku tysięcy metrów kw. powinna być wykorzystana na kolejny obiekt użyteczności publicznej, np. Dom Spokojnej Starości. Teren po „Prodrynie” poprzedni zarząd oddał w dzierżawę młodemu, prężnemu przedsiębiorcy z Siewierza, wywiązującemu się bez zastrzeżeń ze zobowiązań wobec Spółki. Stworzył on kilka miejsc pracy, a jednocześnie majątek przejęty przez Spółkę po „Prodrynie” jest wykorzystywany z korzyścią dla jej członków. Paradoksalnie, wymienioną umowę dzierżawy podpisał Sylwester Rzepecki (czytaj więcej TUTAJ), żeby za kilkanaście miesięcy żądać jej rozwiązania w celu podziału terenu na działki budowlane, planowane do sprzedaży niejasno określonym „osobom”. Przypomnijmy – taki plan Sylwester Rzepecki ujawnił na tajnej grupie, a zataił go przed członkami Spółki na Ogólnym Zebraniu Członków Spółki, którzy przecież w pierwszej kolejności powinni wiedzieć, co planuje przyszły przewodniczący.

Nie jest tajemnicą, że zainteresowanie terenem po „Prodrynie” w okresie działania poprzedniego zarządu zgłosił pan Piotr Latowski, nie oferując jednocześnie spłaty istniejącego zadłużenia. W tej sprawie głos zabrała na tajnej grupie pani Jolanta Latowska. Dnia 30 maja 2021 r. tj. w czasie, gdy teren Prodrynu był już od kilku lat w dzierżawie, zarzuciła zarządowi Spółki, że :”… brak jest chęci aby zagospodarować teren po byłym Prodrynie czy tereny stodół” (o terenie po stodołach pisaliśmy TUTAJ). Na czym realizacja tych “chęci” pani Latowskiej ma polegać, ujawnił w swym planie  Sylwester Rzepecki były pracownik jej męża. Piotr Latowski wtórował swojej żonie pisząc: ”Popieram Sylwestra Rzepeckiego. Należy jak najszybciej zwołać zebranie członków Spółki i na nim odwołać obecny zarząd i powołać nowych członków Zarządu…”.

Planując zburzenie hali produkcyjnej, Sylwester Rzepecki przemilcza, że Spółka musiałaby wypowiedzieć umowę z obecnym dzierżawcą i zapłacić nie tylko duże odszkodowanie, ale także zwrócić wszystkie poniesione przez przedsiębiorcę nakłady na remont hali i budynku socjalnego. Są to kwoty liczone w setkach tysięcy złotych. Niewykluczone także, że Sylwester Rzepecki nie zdaje sobie sprawy, ile kosztuje wyburzenie hali tego rodzaju i utylizacja materiału rozbiórkowego zgodnie z prawem. Jest to kolejne kilkaset tysięcy złotych. Ponadto podział tej działki wymaga zgody burmistrza. Tymczasem np. podział działek Spółki (tyły ulicy Zbożowej) uchwalony przez OZCzS w 2016 r., w celu powiększenia działek mieszkańców tej ulicy będących w ich posiadaniu, burmistrz zatwierdził dopiero po przeszło czterech latach. Aby do tego doszło, musiał przegrać kilka spraw w sądzie administracyjnym i zapłacić karę za rażącą przewlekłość postępowania.

W ocenie Stowarzyszenia, nowy zarząd, zanim przystąpi do realizacji tego niebezpiecznego dla Spółki planu Sylwestra Rzepeckiego, powinien dokonać rzetelnej oceny swoich zasobów materialnych i kompetencji na Ogólnym Zebraniu Członków Spółki. Wprawdzie panowie Rzepecki i Adamski skrzętnie ukrywają przed członkami Spółki informacje o stanie jej finansów, jednak jeden z członków zarządu stwierdził, prosząc o anonimowość, że zasoby finansowe topnieją w szybkim tempie, a przewodniczący zabrania im o tym mówić. Na zebraniu członków Spółki Sylwester Rzepecki równocześnie z przedstawieniem planu sprzedaży działek po Prodrynie powinien przedstawić członkom Spółki oświadczenie burmistrza, uzyskane w ramach deklarowanej dobrej współpracy, iż zatwierdzi on podział tego terenu, na działki budowlane. Konieczne będzie także zapewnienie członków Spółki na OZCzS, iż burmistrz wybuduje drogę łączącą ulicę Akacjową z ulicą Jodłową. Wtedy okaże się, ile warte są plany Sylwestra Rzepeckiego.

„Papierek lakmusowy”

Stowarzyszenie nie jest przeciwne wytyczaniu nowych działek budowlanych na gruntach Spółki. Uważa jednak, że już same plany snute w tym zakresie przez Sylwestra Rzepeckiego są groźne dla bytu Spółki. Przez ponad pół roku od wyboru na przewodniczącego zarządu nie poinformował, wbrew zapowiedziom, o żadnych istotnych postępach w realizacji przyjętych uchwał OZCzS w sprawie przeniesienia własności nieruchomości Spółki na członków Spółki lub ich rodzin. Wykonywanie uchwał OZCzS to podstawowy obowiązek zarządu. Sylwester Rzepecki (ani wiceprzewodniczący Tadeusz Adamski) zapytany w formie pisemnej, o zasadność twierdzeń, „że u podstaw zwłoki w realizacji uchwał mogą leżeć motywy korupcyjne” – nie zaprzeczył. Nie zaprzeczył także, że zarząd Spółki nie wykonał budżetu uchwalonego przez OZCzS na rok 2021. Podobnie nie zaprzeczył, iż wydatki Spółki za rok 2021 o wiele tysięcy przekroczyły plan, szczególnie w zakresie wypłaty wynagrodzeń, w tym wynagrodzenia Sylwestra Rzepeckiego, księgowej i zatrudnionej po raz pierwszy – sprzątaczki. Także komisja rewizyjna reprezentowana przez panią Annę Walczyńską nie zaprzeczyła tym informacjom. To są miary działania i “kompetencji” Sylwestra Rzepeckiego.

Jeżeli nowy zarząd chce dzielić tereny Spółki i sprzedawać działki, to niech w pierwszej kolejności wykona uchwały OZCzS o sprzedaży działek, zarówno te z 2016 r., blokowane przez lata przez burmistrza, jak i te z 2021 r. Następnie, niech ogłoszona przez burmistrza Zdzisława Banasia “bardzo dobra współpraca z Sylwestrem Rzepeckim” – zaowocuje wyznaczeniem zupełnie nowego terenu Spółki, który można by uczciwie podzielić na działki budowlane przeznaczone w pierwszej kolejności dla członków Spółki i ich rodzin, mających rzeczywiste potrzeby mieszkaniowe.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *