Jeden z naszych czytelników zwrócił uwagę Stowarzyszenia na zastanawiające komentarze umieszczone na portalu “SIEWIERZ.news”, autorstwa syna nowego przewodniczącego Spółki, pana Szymona Rzepeckiego, dotyczące jednego z naszych artykułów (patrz TUTAJ). W komentarzach tych pan Szymon zdawał się sugerować, że posiada dużą wiedzę o aktualnym funkcjonowaniu Spółki, niedostępną członkom Spółki, choć o wszystkim, co wie, mówił głównie w formie insynuacji i pomówień dotyczących poprzedniego zarządu Spółki. Jednocześnie – na sugestię jednego z komentatorów, że obecnie członkowie Spółki nie mają dostępu do rzetelnej wiedzy o Spółce, bo nowy zarząd nie odpowiada na pytania członków – pan Szymon napisał, że “pewne czasy już minęły” i “radzę oswoić się z tą myślą i pogodzić się wreszcie z faktem, że przyszło nowe”.
Miesiąc: marzec 2022
Kilkunastu członków Spółki zwróciło się do Stowarzyszenia z prośbą o ocenę prawną działań podjętych w imieniu zarządu Spółki przez Sylwestra Rzepeckiego i Tadeusza Adamskiego, polegających na prośbie skierowanej do członków Spółki oraz wdów i wdowców po członkach Spółki o zawarcie umowy darowizny kwoty 400 zł (czterysta złotych), w której darczyńcą ma być Spółka. Przy okazji członkowie wypowiadali swoje stanowiska w tej sprawie. Były one krańcowo rozbieżne. Jedni mówili: “Brać jak dają, a potem będziemy się zastanawiać”. Inni znów byli zdania, nie mając zaufania do Sylwestra Rzepeckiego, że “lepiej zrezygnować z tych przysłowiowych “kilku złotych” i nie mieć potem kłopotów w Urzędzie Skarbowym”. Jeszcze inni mieli pomysł, by na Ogólnym Zebraniu wystąpić z propozycją, aby ci, którzy nie zawarli umowy, dostali – tak jak było to robione dotychczas – paczki o wartości równej proponowanym pieniądzom i nie narażali się na ewentualne problemy. Podobne stanowisko pojawiło się na jednej ze stron internetowych dotyczących spraw Siewierza.
Stowarzyszenie, wyprzedzając ewentualne zarzuty, na wstępie wyraźnie podkreśla, iż nie jest przeciwne uzyskiwaniu przez członków Spółki środków („pożytków”) osiągniętych z ich wspólnego majątku. Każdy z członków Spółki indywidualnie podejmie decyzję o zawarciu, bądź niezawarciu proponowanej umowy, na swoją odpowiedzialność. Stowarzyszenie zobowiązało się do pisania prawdy o działalności Spółki oraz odpowiadania na kierowane do nas pytania członków i zainteresowanych. W ocenie Stowarzyszenia propozycja złożona przez Sylwestra Rzepeckiego i Tadeusza Adamskiego budzi poważne wątpliwości prawne, które będą podlegać ocenie właściwych organów. Mają one na to okres, co do zasady, pięciu lat od końca roku, w którym wystąpiło zobowiązanie. Przed przystąpieniem do sporządzenia tego tekstu przeprowadziliśmy możliwie szerokie konsultacje (prawnicy, księgowi), uzyskując opinie zwracające uwagę na różne aspekty sprawy.
Uwaga ostrożnie!
W związku z wieloma pytaniami, które do nas dotarły, Stowarzyszenie niebawem odniesie się do ostatniego pomysłu przewodniczącego zarządu Spółki Sylwestra Rzepeckiego, aby z własnych pieniędzy członków Spółki robić im darowiznę na podstawie dwustronnej umowy. Stowarzyszenie zaleca ostrożność.
Mecenas częściowo utajniony
Niedługo po utworzeniu przez Sylwestra Rzepeckiego na Facebooku „tajnej grupy”, pojawiło się na niej pytanie zadane przez jednego z bardzo nielicznych na tej grupie członków Spółki Arka K. Pytanie brzmiało następująco: „Selku /…/ Mnie od lat zawsze intrygowało, kto w tej całej wojnie reprezentuje spółkę w sprawach sądowych? Ty byłeś w zarządzie i pewnie masz wiedzę, czy spółka zatrudnia jakiegoś radcę prawnego albo ma podpisaną umowę…”. Swoją drogą, pytanie było nieco zaskakujące, gdyż na każdym Ogólnym Zebraniu Członków Spółki jej członkowie byli informowani o pełnomocniku Spółki i jego zarobkach. Nazwisko pełnomocnika pojawiało się także na stronie internetowej Spółki. Można było również zadzwonić do biura Spółki, by uzyskać tę informację, gdyż zarząd Spółki działał transparentnie. Dzisiaj to nie jest już możliwe. Sylwester Rzepecki prawdopodobnie zakazał ujawniać członkom zarządu i komisji rewizyjnej nazwiska radcy prawnego obsługującego Spółkę. Jaki jest powód utajnienia mecenasa? Stowarzyszenie, zgodnie ze swoją deklaracją, udostępnia członkom Spółki i innym zainteresowanym pozyskane, wiarygodne i – mamy nadzieję – ciekawe informacje dotyczące różnych aspektów funkcjonowania Spółki.
Do Stowarzyszenia dotarła informacja na temat facebookowego posta napisanego 7 marca 2022 przez Panią Anetę Zarębę o treści jak poniżej, z komentarzem: „Wygląda to na kolejną manipulację w stylu p. Rzepeckiego, czy moglibyście się do tego odnieść?” Dziękujemy za to pytanie i oczywiście chętnie wyjaśniamy.
(o linii kolejowej i nie tylko)
Istniejąca w Siewierzu linia kolejowa, począwszy od przejazdu na ulicy Kieleckiej aż do zachodniej, administracyjnej granicy Siewierza z Gminą Mierzęcice, powstała i przebiega na terenach stanowiących w przeszłości Wspólnotę Gruntową w Siewierzu. Obecnie od siedziby Electroluxu, aż po w/w granicę linia kolejowa graniczy wyłącznie z terenami Spółki. Początki jej realizacji sięgają roku 1936, ale już w roku 1935 budziła wśród – na szczęście nielicznych – mieszkańców Siewierza obawy brzmiące dzisiaj humorystycznie. Mówiono między innymi, że przejeżdżające pociągi spowodują, iż krowy pasące się w pobliżu torów przestaną dawać mleko.