Statutowym celem i obowiązkiem stowarzyszenia Miłośnicy Spółki Leśno-Gruntowej w Siewierzu jest informowanie o ważnych sprawach Spółki. Bez wątpienia taką sprawą jest sytuacja prawna przewodniczącego jej zarządu, wynikająca m.in. z jego działań związanych ze Spółką. Wszak jako przewodniczący zarządu Spółki, osoba publiczna, zobowiązany jest m.in. godnie reprezentować jej członków. Tymczasem fakty potwierdzają, że nie sprostał temu zadaniu. Dnia 28 września 2023 r. Sąd Okręgowy w Sosnowcu wydał wyrok prawomocnie skazujący Sylwestra Rzepeckiego za przestępstwo stalkingu, którego dopuścił się w stosunku do jednego z członków Spółki. Wiodącym motywem jego sms-ów do Janusza Nawrota (pokrzywdzony wyraził zgodę na ujawnienie nazwiska i udostępnił otrzymane sms-y) były sprawy dotyczące Spółki, a samo przestępstwo zostało popełnione w związku z funkcjonowaniem Spółki. Niewątpliwie jest w interesie społecznym ujawnianie tego rodzaju działań, destrukcyjnie wpływających na stosunki społeczne, w sytuacji coraz szerszego występowania tego przestępstwa, co związane jest z rozwojem środków komunikacji elektronicznej, w tym telefonicznej i internetowej. Wyrażamy przekonanie, że nasza publikacja ma także charakter prewencji tj. uświadamiania i zapobiegania niepożądanym zachowaniom osób, które nie stosują się do wymogów społecznych. Mamy też nadzieję, że będzie przestrogą dla innych potencjalnych stalkerów.
Redakcja, dzięki pokrzywdzonemu stalkingiem, uzyskała dostęp do szeregu informacji z procesu karnego wytoczonego Sylwestrowi Rzepeckiemu przez Prokuraturę Rejonową w Zawierciu. Prokurator w akcie oskarżenia z dnia 25 czerwca 2022 r. zarzucił Sylwestrowi Rzepeckiemu popełnienie przestępstwa z art. 190 a § 1 kodeksu karnego („Kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.”). Jak już napisano, przestępstwo to określane jest jako stalking. Prokurator oskarżył S. Rzepeckiego „o to że w okresie od 19 grudnia 2019 r. do 28 lipca 2020 r. w Siewierzu, poprzez przesłanie 208 sms-ów zawierających obraźliwe, znieważające, prowokacyjne sformułowania, uporczywie nękał Janusza Nawrota, wzbudzając u niego poczucie zagrożenia i istotnie naruszając tym samym jego prywatność”. Sąd Karny w Zawierciu oraz Sąd Okręgowy w Sosnowcu w pełni uwzględniły zarzuty prokuratury i skazały S. Rzepeckiego na karę grzywny, obowiązek zapłaty zadośćuczynienia oraz obowiązek pokrycia kosztów procesu w obu instancjach (Redakcja ma dostęp do wyroków obu instancji). S. Rzepecki w procesie broniony był przez dwoje pełnomocników: radczynię prawną i adwokata.
Rekordzista?
Wiele wskazuje na to, że Sylwester Rzepecki jest rekordzistą Polski w liczbie wysłanych „przestępczych” sms-ów. Z dostępnego orzecznictwa sądów polskich orzekających w sprawach stalkingu za pośrednictwem sms-ów wynika, że dotychczas taki przypadek (taka liczba sms-ów) nie wystąpił. Do liczby sms-ów objętych aktem oskarżenia Prokuratura nie wliczyła 60 obraźliwych sms-ów wysłanych przez S. Rzepeckiego do J. Nawrota tylko jednego dnia w listopadzie 2021 r. (czytaj TUTAJ). Czy rekord 268 sms-ów zostanie pobity? Przed przystąpieniem do ataku na J. Nawrota, do którego przygotowywał się od co najmniej 5 lat, S. Rzepecki „trenował” poprzez wysyłanie obraźliwych sms-ów m.in. do burmistrza Banasia i księdza proboszcza Jana Lubienieckiego (czytaj TUTAJ). Redakcja posiada także informacje od kilku innych osób, które były adresatami niecnej aktywności tego stalkera.
Pod wpływem alkoholu
Sylwester Rzepecki przyznał się przed Sądem do wysłania 208 sms-ów wskazanych w akcie oskarżenia. Stojąc pod groźbą skazania stwierdził nawet, że wysyłane przez niego sms-y były wulgarne i tego żałuje. Wyjaśnienia Sylwestra Rzepeckiego, składane przed Sądami obu instancji, w ocenie Sądów były niespójne, nierzeczowe, nieprzekonujące, niewiarygodne. W żadnej części nie zostały uwzględnione przez Sąd. Jednym z głównych argumentów Sylwestra Rzepeckiego wygłoszonych na swoją obronę (wyjaśnienia z dnia 5 grudnia 2022 r.) była próba przekonywania Sądu, że wysyłanie 208 obraźliwych i „grożących” sms-ów przez ponad 7 miesięcy było spowodowane „chwilą emocji”, nad którą nie był w stanie zapanować. Była to ponad siedmiomiesięczna, najdłuższa „chwila emocji” w historii. Kolejny rekord Sylwestra Rzepeckiego? Przed Sądem Okręgowym w Sosnowcu (28 września 2023 r.) Sylwester Rzepecki, prosząc o uniewinnienie, przypomniał kolejny argument na swoją obronę, przekonując Sąd, że sms-y pisał pod wpływem alkoholu. Czytając jego sms-y nie sposób zaprzeczyć temu oświadczeniu. Zważywszy, że w niektóre dni zaczynał pisanie sms-ów przed południem, a kończył nad ranem następnego dnia, można sądzić, że zażywany alkohol był prawdopodobnie o przedłużonym działaniu lub jego stężenie we krwi było wielokrotnie wzmacniane. Sąd Okręgowy w uzasadnieniu wyroku wyjaśnił S. Rzepeckiemu, że jest w błędzie, sądząc, iż stan po spożyciu alkoholu jest okolicznością łagodzącą, czy tym bardziej wyłączającą winę.
Niektóre przejawy „twórczości” stalkera
Stalker to osoba uporczywie nękająca, prześladująca, dokuczająca innej osobie np. poprzez wysyłanie niechcianych sms-ów. Motywy działania stalkera nie są dla Sądu istotne, gdyż z procesowego punktu widzenia nie jest ważne, czy kieruje nim miłość, czy nienawiść. Sąd ocenia m.in. treść sms-ów, ich ilość, natężenie, okres wysyłania itp. Jak już napisaliśmy, S. Rzepecki skazany przez Sąd za stalking nie zaprzeczał, że jest autorem wszystkich, przedstawionych mu przez Prokuraturę w akcie oskarżenia 208 sms-ów wysłanych do J. Nawrota. Wśród zebranego materiału dowodowego znalazł się fragment protokołu PIP z następującymi ustaleniami, potwierdzonymi własnoręcznym podpisem przez S. Rzepeckiego: „Na pytanie kontrolującego skierowane do Sylwestra Rzepeckiego, czy w okresie od 19.12.2019 r. do 28.07.2020 r, skierował na numer telefonu p. Janusza Nawrota sms-y zawierające m.in. treści wulgarne, ośmieszające działania podejmowane przez p. Janusza Nawrota, jego wygląd, wykształcenie, wykonywanie w przeszłości pracy rzemieślniczej padła odpowiedź twierdząca (dotyczyło ok. 200 wiadomości sms). Podobnie Sylwester Rzepecki potwierdził fakt przesłania dnia 6 listopada 2021 r. na prywatny telefon komórkowy p. Janusza Nawrota ok. 60 informacji sms, które podobnie jak wcześniej wymienione zawierają treści wulgarne, wyśmiewające wygląd zewnętrzny oraz podejmowane działania, zastraszające” (str. 3 Protokołu Kontroli przeprowadzonej przez PIP w dniach 16.12.2021 r., 12.01.2022 r. i 19.01.2022 r.). Nie trzeba chyba przekonywać, iż nie wszystkie wpisy autorstwa S. Rzepeckiego, stanowiące wulgarne nękanie prostackimi, obraźliwymi i prowokacyjnymi sms-ami, pisanymi pod wpływem alkoholu, nadają się do publicznego udostępnienia. Z treści sms-ów wynika wprost, że jednym z celów S. Rzepeckiego było prowokowanie adresata sms-ów do napisania skargi do Sądu. Przekonywał, że ma takich prawników (lepszych niż mec. A. Zug), którzy go wybronią. Po wysłaniu sekwencji obraźliwych sms-ów dnia 6 kwietnia 2020 r. S. Rzepecki napisał: ”No cóż ci mogę więcej powiedzieć, próbuj ty darmozjadzie. Czekam na pozew?”. Tego samego dnia przysłał kolejnego sms-a: „Towarzyszu podaj mnie do sądu”. Kilkanaście dni później, tj. 30 kwietnia 2020 r. „wysmażył” kolejny rynsztokowy i prymitywny sms, świadomie prowokujący do napisania skargi do Sądu: „ty jesteś, gorszy komuch od Banasia (obecny burmistrz Siewierza–przypis red.) ty ryża świnio, czy to się nadaje do sądu, cwaniaczku, rudy lisie. Czekam na pozew”. W tym samym dniu w kolejnym sms-ie eskalował obrażanie w celu sprowokowania adresata do skierowania sprawy do Sądu. Oświadczył wprost, że dla niego nie ma żadnych granic etycznych, kulturalnych, społecznych, aby obrażać: „Chciałbym, abyś podał mnie do sądu, co trzeba ci powiedzieć towarzyszu, żebyś się poczuł na tyle urażony, żebyś poszedł do sądu, podpowiedz mi, to Ci to powiem”. Kolejny sms z tego dnia potwierdzał ostentacyjną butę Sylwestra Rzepeckiego: „Wystarczy ci już argumentów na pozew, czekam”. Dnia 6 czerwca 2020 r. w kolejnym sms-ie kontynuował, w sposób dla siebie charakterystyczny, obrażanie z wielką butą i pewnością, że jest zupełnie bezkarny: „No i co stary dziadu, nic nie mówisz, przemówisz, pozew piszesz, pisz, o niczym bardziej nie marzę, KONIEC STARY DZIADU”.
Stalker grozi i chwali się: „Jestem i całe życie byłem (bogaty), ale nie byłem biedny i rudy„
W materiale dowodowym zgromadzonym przez Sąd znajduje się potwierdzenie, że jednym z celów Sylwestra Rzepeckiego było zastraszanie adresata sms-ów. Straszył np. iż wie, jak zbudowany jest system monitoringu w domu J. Nawrota: „Dziki Pana przyjacielowi domu wiem, co ma Pan na górze, ile kabli leci pod styropianem domu, jaki monitoring”. Innym razem pisał, w trybie pytająco-oznajmującym: „A może Peugeotem, cię przewiozę, stary dobry wóz dla taki h jak ty, duży Bagażnik”. Powszechnie wiadomo, że w bagażnikach przewożą swoje ofiary groźni przestępcy. Tego rodzaju groźba, pochodząca od osoby, która w ocenie pokrzywdzonego J. Nawrota ma cechy psychopatyczne, brzmi niebezpiecznie. W nauce przyjmuje się, że osoby o cechach psychopatycznych często własne, negatywne cechy osobowości przypisują innym, uzasadniając tym swoje zachowanie. Zdaniem pokrzywdzonego adresata sms-ów przykładem takiego zachowania jest sms: „No i co mistrzu mściwości, ja ci pokarze co to jest mściwość i pamięć, stary dziadu” (we wszystkich cytowanych sms-ach oryginalna pisownia).
Sylwester Rzepecki chwalił się, że jest i zawsze był bogaty. W jednym z sms-ów epatował bogactwem, według jego kryteriów, wymieniając z jakich samochodów korzysta jego rodzina: „Jak chcesz to podjadę, czym chcesz PORCHE Cayen, syna, czy moim skromnym ifiniti, cz żony Q2, czy drugiego syna Golfem GTI, czym mam po ciebie podjechać biedaku jak się zesrasz prawniczki?”. Nie kwestionujemy, że S. Rzepecki był i jest bogaty.
Gratulujemy burmistrzowi współpracownika. Stalker przestępca: „mam rewelacyjne stosunki z burmistrzem Banasiem”
W końcowym wystąpieniu przed Sądem Rejonowym (6 czerwca 2023 r.), przed wydaniem wyroku, S. Rzepecki przedstawiając argumenty na swoją obronę chwalił się bardzo dobrymi stosunkami z księdzem proboszczem, burmistrzem i starostą: „mam rewelacyjne stosunki i z księdzem proboszczem, i z burmistrzem, i ze starostą” powiedział Sądowi. Przypomnijmy, co jeszcze niedawno S. Rzepecki pisał o burmistrzu. W cytowanym wyżej sms-ie z 30 marca 2020 r. napisał, że: Banaś to “komuch”. Wcześniej na Facebook’u zwrócił się do burmistrza Banasia w następujący sposób:
Innym razem pisał na Fb:
Współpraca przestępcy (stalkera) z b. tajnym współpracownikiem SB
Burmistrz wielokrotnie oświadczał, że jego współpraca z Sylwestrem Rzepeckim jest bardzo dobra. Na Ogólnym Zebraniu Członków Spółki 24 kwietnia 2022 r. informował: „Bardzo serdecznie dziękuję zarządowi za współpracę”. Na następnym OZCzS 26 marca 2023 r. podkreślał: „Współpraca z obecnym zarządem jest bardzo dobra”. Wydaje się, że Burmistrz Banaś bardzo dobrze czuje się w towarzystwie Sylwestra Rzepeckiego – skazanego stalkera. Zdjęcie potwierdza także, że S. Rzepecki ma „rewelacyjne stosunki” z wicestarostą Waluszczykiem, który szepcze S. Rzepeckiemu coś „do uszka”. Czy może zapewnia go, że prawomocny wyrok karny staroście nie przeszkadza?
Redakcja ma natomiast wątpliwości odnośnie deklaracji S. Rzepeckiego o jego „rewelacyjnych stosunkach” z księdzem proboszczem. Nie wykluczamy, że S. Rzepecki, wbrew stanowisku księdza proboszcza, chce się „ogrzać” w blasku jego autorytetu. Nie chcemy wierzyć, że ksiądz proboszcz ma „rewelacyjne stosunki” ze stalkerem przestępcą, który na dodatek oskarżał księdza o interesowność („jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo o co chodzi”). Co innego stosunki S. Rzepeckiego z burmistrzem i starostą. Przypominamy, że jeszcze niedawno w stalkerskim sms-ie do J. Nawrota S. Rzepecki twierdził, że ksiądz proboszcz knuje z J. Nawrotem, aby razem „obalili” burmistrza Banasia.