W styczniu 2022 r. zarząd Stowarzyszenia opublikował artykuł „Kulisy ubiegłorocznych Ogólnych Zebrań Członków Spółki cz. III” (czytaj TUTAJ) dotyczący udziału w Ogólnym Zebraniu Członków Spółki dnia 1 sierpnia 2021 r. Piotra Latowskiego, niebędącego członkiem Spółki. Prawo do udziału w Zebraniu Piotr Latowski zdobył, uzyskując za pośrednictwem Sylwestra Rzepeckiego, pełnomocnictwo członka Spółki Tadeusza Konrada K. Żona Piotra Latowskiego, także niebędąca członkiem Spółki, również uczestniczyła w Zebraniu na podstawie pełnomocnictwa, którego udzielił jej Stefan K. W artykule Stowarzyszenie ujawniło działania na szkodę Spółki prowadzone w przeszłości przez Piotra Latowskiego i Marka Szpaka. Szkoda polegała na niezapłaceniu długu przekraczającego ponad 100 tys. złotych + odsetki, spowodowanego wieloletnim niepłaceniem czynszu za korzystanie przez Panów Piotra Latowskiego i Marka Szpaka tworzących spółkę cywilną, z nieruchomości Wspólnoty nazywanej „Prodryn”. W artykule Stowarzyszenie powołało się na prawomocny wyrok Sądu Wojewódzkiego w Katowicach, stwierdzający obowiązek zapłaty Spółce długu przez Panów Latowskiego i Szpaka. W przypadku spółek cywilnych odpowiedzialność za długi obciąża obu wspólników. Sylwester Rzepecki przez wiele lat był współpracownikiem Piotra Latowskiego.
Piotr Latowski wkracza do akcji
Piotr Latowski poczuł się zniesławiony wskazanym fragmentem artykułu. Początkowo straszył skierowaniem sprawy do Prokuratury, ale nie uzyskawszy tam wsparcia, wniósł dnia 27 kwietnia 2022 r. prywatny akt oskarżenia do Sądu w Zawierciu. Oskarżenie skierował przeciwko zarządowi Stowarzyszenia, a w szczególności Januszowi Nawrotowi – wiceprezesowi zarządu. Stowarzyszenie, dzięki Januszowi Nawrotowi, poznało szczegóły tego kilkunastomiesięcznego procesu. Piotr Latowski oparł oskarżenie na art. 212 § 1 Kodeksu karnego, zarzucając Januszowi Nawrotowi to, że: „w dniu 22 stycznia 2022 r. opublikował w ramach portalu informacyjnego milosnicy-wspolnoty-siewierz.pl artykuł, w treści którego zniesławił mnie sugerując, iż posiadam zaległe, niespłacone zobowiązanie w stosunku do Spółki dla zagospodarowania Wspólnoty Leśno-Gruntowej w Siewierzu w związku z prowadzoną przeze mnie wówczas działalność gospodarczą – Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Eksport–Import „Latowski-Szpak” sp. c. w kwocie 29.314,48 zł przez co naraził mnie na publiczne upokorzenie a także szykany ze strony lokalnej społeczności co skutkuje tym, że jego treści wypełniły znamiona czynu zabronionego opisanego w treści art. 212 § 1 k.k.” (zniesławienie). Analogiczne oskarżenie Piotr Latowski sformułował w związku z zamieszczeniem w/w artykułu w książce: „Z Najnowszej historii Wspólnoty Gruntowej w Siewierzu” (czytaj TUTAJ). Przed Sądem P. Latowskiego reprezentowała radca prawny Arleta Dub-Brych. W uzasadnieniu aktu oskarżenia P. Latowski zaprzeczył, że przegrał sprawę ze Spółką o zapłatę wymienionej kwoty, pisząc: „Autor wpisu sugeruje, jakoby istniało orzeczenie Sądu Wojewódzkiego a co za tym idzie przeprowadzone zostało postępowanie w tej sprawie. Wskazuję jednak, że nic takiego nie miało miejsca”. Była to oczywista nieprawda, bowiem w artykule przywołano obszerne sformułowania zawarte w wyroku. Aby rozwiać wszelkie wątpliwości, publikujemy skan wyroku, którego istnieniu zaprzeczył P. Latowski.
Kłamstwa oskarżyciela
Zeznając przed Sądem Piotr Latowski potwierdził, że jest osobą publiczną, znaną powszechnie w związku z prowadzoną w przeszłości działalnością gospodarczą w formie Przedsiębiorstwa Wielobranżowego Eksport–Import „Latowski-Szpak spółka cywilna”. Stwierdził nawet, że jego przedsiębiorstwo „prowadziło działalność na terenie Polski, Europy oraz świata”. Uzasadniając swoje oskarżenie, notorycznie mijał się z prawdą, najpierw twierdząc, że nie był dłużnikiem Spółki, a następnie, że uregulował zadłużenie przekazując rzekomo Spółce budynek Prodrynu. W toku procesu J. Nawrot, oskarżony przez Piotra Latowskiego, dotarł do drugiego prawomocnego wyroku z powództwa Spółki przeciwko Panom Latowskiemu i Szpakowi, wydanego przez Sąd Wojewódzki w Katowicach. Tym razem Sąd zasądził od Piotra Latowskiego i Marka Szpaka na rzecz Spółki kolejną kwotę w wysokości 75 507,88 zł z odsetkami. Łączna kwota zadłużenia Panów Latowskiego i Szpaka wobec Spółki za lata 1995-1998 wyniosła w roku 1998 – 104822,36 zł, bez odsetek za opóźnienie, sięgających w tamtym czasie dodatkowo kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Zeznania Piotra Latowskiego złożone przed Sądem, iż był współwłaścicielem (razem z Markiem Szpakiem) budynku Prodryn, oparte były na konfabulacji. W polskim prawie nie istnieje możliwość odrębnego nabycia budynku trwale związanego z gruntem. Twierdzenie Piotra Latowskiego w tym zakresie mijało się z prawdą. Nadto nie jest możliwy zakup budynku bez wiedzy i zgody właściciela gruntu stanowiącego w tym przypadku wspólnotę gruntową. P. Latowski nie dysponował żadnym dokumentem potwierdzającym jego zeznania oraz – wbrew zapewnieniom składanym Sądowi – takiego świadectwa nie dostarczył. W tej sytuacji twierdzenie, że uregulował zadłużenie poprzez przekazanie budynku „Prodryn” Spółce było oczywistą nieprawdą.
Oskarżony Janusz Nawrot uzyskał dostęp do akt spraw komorniczych Piotra Latowskiego, z których wynikało, że w tamtym okresie „ścigany” był przez kilku komorników. Zgodnie z obowiązującymi przepisami wszystkie postępowania windykacyjne wobec Piotra Latowskiego i Marka Szpaka przejął jeden z komorników, który ustalił w roku 2002, że ogólne zadłużenie wymienionych panów przekraczało 1,6 mln zł. W tej kwocie zawierał się m.in. dług wobec Sądu Okręgowego w Katowicach, nie zawierało się natomiast zadłużenie wobec Spółki. Spółką kierowała wówczas kurator Anna Kubisa, która w tej sprawie nie podjęła żadnych czynności.
Piotr Latowski w toku procesu kłamał, że informacje na jego temat zawarte w artykule spowodowały, iż przedsiębiorstwa, z którymi jakoby prowadzi interesy (nie ujawnił, jaką prowadzi działalność), m.in. Electrolux i Promobil zawiesiły z nim współpracę do czasu wyjaśnienia sprawy w sądzie. Okazało się to nieprawdą. Promobil spółka cywilna z Katowic zdecydowanie, w formie pisemnej, zaprzeczyła informacjom przekazanym sądowi przez P. Latowskiego. Dyrektor Electrolux sp. z o.o. w Siewierzu napisał, że kierowane przez niego przedsiębiorstwo, zgodnie z przyjętymi zasadami, nie zabiera głosu w sprawach sporów toczącymi się między osobami trzecimi.
Skuteczna obrona wiceprezesa Stowarzyszenia
Janusz Nawrot skutecznie podważył zarzuty oskarżenia. Złożył do akt szereg dokumentów potwierdzających prawdziwość informacji zamieszczonych w artykule Stowarzyszenia, przedstawił kilka wniosków dowodowych o przesłuchanie świadków. Jako świadka wskazał Marka Szpaka, byłego wspólnika Piotra Latowskiego, który nie wnosił zastrzeżeń odnośnie treści w/w artykułu Stowarzyszenia. Wymienił także jako świadków kierownictwo s.c. Promobil z Katowic i Electroluxu sp. z o.o. w Siewierzu, na których powoływał się P. Latowski. Wystąpił również o uzyskanie przez Sąd ze Starostwa Będzińskiego zaświadczenia z ewidencji gruntów o braku wpisu Piotra Latowskiego i Marka Szpaka jako właścicieli budynku „Prodrynu”. Wskazał na oczywiste nieprawidłowości w dostarczonym Sądowi usprawiedliwieniu nieobecności P. Latowskiego na jednej z rozpraw. Usprawiedliwienie m.in. pochodziło od lekarza nieposiadającego uprawnienia do wystawienia takiego dokumentu w celu przedstawienia Sądowi w Zawierciu.
Reakcja Stowarzyszenia
Zarząd Stowarzyszenia, także wymieniony w akcie oskarżenia przez Piotra Latowskiego, zainteresował się opiniami i informacjami zamieszczonymi na temat tego Pana w internecie. Okazało się, że siewierska Spółka Leśno-Gruntowa jest jednym z wielu podmiotów, którym P. Latowski nie zapłacił należnych im pieniędzy. O informacje odszukane w internecie Stowarzyszenie zapytało wprost Pana Latowskiego.
Piotr Latowski nie odpowiedział na żadne z zadanych mu pytań. Odnosiły się one do konkretnych wpisów internetowych, w tym np. do informacji zamieszczonych przez podmioty publiczne handlujące długami.
Przypomnijmy: Stowarzyszenie zainteresowało się Piotrem Latowskim po otrzymaniu informacji od członków Spółki o szeregu wątpliwościach związanych z tą osobą, w tym o niespłaconym zadłużeniu z lat 90. wobec Spółki.
Piotr Latowski kapituluje
Sąd nie zdążył zrealizować wniosków dowodowych Janusza Nawrota o przesłuchanie w/w świadków i uzyskanie zaświadczenia ze Starostwa Będzińskiego. Dnia 30 października 2023 r. Piotr Latowski oświadczył, że wycofuje akt oskarżenia oraz wystąpił do Sądu o umorzenie (zakończenie) postępowania. Jednakże, aby Sąd mógł umorzyć postępowanie na tym etapie, przepisy prawa wymagają uzyskania zgody oskarżonego. Janusz Nawrot, będąc przekonany o całkowitej bezpodstawności zarzutów Piotra Latowskiego, gotów był nadal uczestniczyć w procesie i odmówił zgody na cofnięcie oskarżenia. Piotr Latowski jednak nalegał i podczas rozprawy dnia 19 grudnia 2023 r. ponownie wystąpił do Janusza Nawrota o uzyskanie zgody na cofnięcie aktu oskarżenia. Tym razem uzyskał taką zgodę, co pozwoliło Sądowi zakończyć proces wywołany bezpodstawnie przez Piotra Latowskiego.