Kategorie
Kategoria ogólna

Rada bezradna wobec logiki

Wracamy do sprawy petycji stowarzyszenia Miłośnicy Spółki Leśno-Gruntowej w Siewierzu  wnioskującego także w imieniu członków Spółki o nadanie nowej ulicy na Rejentowskich Górkach nazwy “Ulica Spółki Leśno-Gruntowej w Siewierzu”. Od poprzedniej  publikacji pojawiło się kilka nowych okoliczności. Ponadto osoby, które złożyły swoje podpisy pod petycją, kierują do Stowarzyszenia pytania o jej dalsze losy.

Przypomnijmy: stowarzyszenie Miłośnicy Spółki Leśno-Gruntowej w Siewierzu dnia 4 kwietnia 2022 r. złożyło w Urzędzie Gminy Siewierz wyżej wymieniony wniosek/petycję. Nowa ulica łączy ulice: Polną i Parkową. W uzasadnieniu wniosku napisano m.in., iż w roku 2023 mija 500 lat od daty pierwszych znanych nadań gruntów na własność ówczesnych mieszkańców Siewierza. Nadanie tej oryginalnej nazwy miało być przejawem uczczenia zbliżającej się rocznicy. Rok 1523 przyjmowany jest bowiem jako rok powstania Siewierskiej Wspólnoty Gruntowej, najstarszej i drugiej – pod względem wielkości obszaru – Wspólnoty tego typu w Polsce. Nadania dokonał książę siewierski, biskup krakowski Jan Konarski, ówczesny właściciel Księstwa Siewierskiego. Konfirmacja (potwierdzenie ważności) tego i wszystkich następnych nadań na rzecz mieszczan siewierskich nastąpiła w roku 1792 – przez ostatniego króla Polski Stanisława Augusta Poniatowskiego.

Ulica, której dotyczy petycja, została zbudowana na terenie stanowiącym poprzednio wspólnotę gruntową. Petycję poparło swoimi podpisami ponad 80 członków Spółki. Nie poparł jej obecny zarząd Spółki z Sylwestrem Rzepeckim i Tadeuszem Adamskim na czele.  Dotychczas żadna z propozycji nazw ulic w naszej Gminie nie uzyskała większego poparcia. W uzasadnieniu wniosku o nadanie nazwy wyjaśniono m.in., iż „Przy przedmiotowej ulicy nie jest zarejestrowany żaden numer administracyjny budynku. Nadanie proponowanej nazwy nie generuje żadnych kosztów dla osób mieszkających w pobliżu ani nie wpływa na ich sferę prywatną. Nie rodzi także dla tych osób żadnych nowych obowiązków prawnych. Nie wywołuje także żadnych kosztów dla Gminy, ponad koszty występujące przy nadawaniu nazwy każdej ulicy. Nazwa ma charakter lokalny, wpisujący się w historię Siewierza”.

Petycja wraz z pismem przewodnim – kliknij TUTAJ albo w grafikę powyżej, aby otworzyć pełną wersję dokumentu
Czy Komisja Skarg, Wniosków i Petycji pozoruje pracę?

Po ok. półtora miesiąca sprawą Petycji zajęła się Komisja Skarg, Wniosków i Petycji w składzie: Teresa Wieczorek, Dorota Szybis, Urszula Wilczek. Nową okolicznością, którą poznaliśmy dopiero 10 czerwca 2022 r., jest protokół z pracy Komisji. Dowiedzieliśmy się z niego, że na badanie petycji komisja poświęciła „całe” piętnaście minut (!). Zgodnie z zapisem w protokole pracę zaczęła o godz. 15:30, a zakończyła o 15:45. W tym czasie Komisja wysłuchała m.in. informacji Kierownika referatu gospodarki gruntami i ochrony środowiska Renisławy Sułkowskiej. Jedną z informacji przekazanych przez panią Sułkowską było ustalenie, że petycja spełnia wszystkie wymagania formalne określone w ustawie o petycjach. W protokole zapisano, że stanowi ona załącznik do protokołu. Komisja dokonała szeregu kolejnych ustaleń. Zbadała, gdzie położona jest nowa ulica, jaki jest numer geodezyjny działki, którą zajmuje, do jakiej kategorii dróg została zaliczona i czyją własność stanowi (droga gminna). Nadto ustaliła, że brak jest miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu, a w Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy Siewierz nie przewidziano w sąsiedztwie tej ulicy terenów budowlanych, lecz przestrzeń parkową. Efektem tego ustalenia, czego nie dostrzegła Komisja, jest okoliczność, że Gmina uchwalając wymienione Studium, wykluczyła możliwość usytuowania budynków mieszkalnych przy tej ulicy. W tej sytuacji rozważania Komisji o uzyskaniu w przyszłości opinii mieszkańców, których Rada wcześniejszą swoją decyzją zawartą w Studium wykluczyła, oderwane były od stanu prawnego. Równie oderwana od rzeczywistości była konstatacja Komisji, iż „Ogólną zasadą jest, że należy unikać nazw wielowyrazowych, proponowana nazwa nie spełnia tej zasady”. Jest to jedyny argument przeciw zaproponowanej przez stowarzyszenie Miłośnicy Spółki Leśno-Gruntowej w Siewierzu nazwie ulicy. W naszej ocenie ustalenie to kompromituje członkinie Komisji i pozostałych radnych, którzy zaakceptowali propozycję Komisji. A wystarczyło zajrzeć do któregokolwiek słownika języka polskiego i zapoznać się np. z pisownią nazw ulic jedno i wielowyrazowych. Nie budzi żadnych wątpliwości fakt, iż ulica, która składa się z więcej niż jednego wyrazu, jest ulicą o nazwie wielowyrazowej. W Gminie Siewierz jest takich nazw co najmniej kilkadziesiąt, a w Polsce liczone są one w setkach tysięcy.

Radni ignorują rzeczowe argumenty

Odnosząc się do projektu uchwały wraz z uzasadnieniem, Stowarzyszenie dn. 23 maja 2022 r. skierowało do radnych pismo wskazujące na absurdalność uzasadnienia odmowy nadania proponowanej nazwy. Napisało tam m.in. (czytaj: ”Komisja przeciw wielowyrazowej nazwie ulicy” TUTAJ):

(…) nie istnieje ogólna zasada, że należy unikać nazw wielowyrazowych, ani przepis prawa powszechnie obowiązujący, w tym przepis prawa miejscowego, który zawierałby taką zasadę. Przyjęcie tego rodzaju zasady wyeliminowałoby możliwość skorzystania z wielu nazw ulic. W Gminie Siewierz, w tym w mieście Siewierzu, istnieje szereg nazw ulic wielowyrazowych. Dla przykładu wymieniamy: „Ulica Marszałka Józefa Piłsudskiego”, „Ulica Generała Władysława Sikorskiego”, „Ulica Generała Józefa Bema” (…)W wielu miastach Polski występują nazwy wielowyrazowe ulic i placów, nie potwierdzając tym samym przywołanej rzekomej zasady. Dla przykładu wymieniamy: „Ulica Tajnej Organizacji Nauczycielskiej”, „Plac Centralny Imienia Ronalda Reagana” (…). Nazwy wielowyrazowe występują w tysiącach miejscowości w Polsce i liczone są w setkach tysięcy. Oznacza to, wedle uzasadnienia projektu uchwały, że tysiące rad gminnych w Polsce naruszyło jakąś niezidentyfikowaną „ogólną zasadę”.

Fikcyjna zasada

O jakiej zatem zasadzie napisały panie radne: Teresa Wieczorek, Dorota Szybis, Urszula Wilczek? Przywołana przez nie zasada na pewno na gruncie prawnym nie istnieje. Nie istnieje także taka praktyka, bowiem gdyby przyjąć, że istnieje, oznaczałoby to, że jest łamana wielokrotnie we wszystkich 2500 gminach w Polsce, w tym także przez Radę Miejską w Siewierzu. Panie radne, powołując się na zasadę, która nie istnieje, okazały się odporne na wiedzę, logikę i przyzwoitość. Nie jest bowiem przyzwoite przekonywanie z pozycji radnego do fikcyjnej zasady. Jak już zostało napisane, panie radne poświęciły Petycji Stowarzyszenia 15 minut. W tym czasie, oprócz wyżej wymienionych czynności i ustaleń, zdążyły jeszcze przygotować projekt uchwały wraz z uzasadnieniem, informując, że jest on załącznikiem do protokołu. Obrady Komisji zakończyły następującą konstatacją: „Po przeprowadzonej dyskusji Członkowie Komisji jednomyślnie uznali, że obecnie nie zachodzi potrzeba podejmowania uchwały w sprawie nadania przedmiotowej drodze nazwy określonej w petycji”. Warto w tym miejscu przywołać stanowisko nauki w tym zakresie. Agata Lizak w artykule „Prawne aspekty nadawania i zmiany nazw ulic i placów.” zamieszczonym w Roczniku Samorządowym 6, 130-146 2017, napisała: “…według wyroku NSA z dnia 20 lipca 2005 r. ulice muszą mieć nazwy w gminach, które uzyskały status miasta; zasadne wydaje się ponadto rozszerzenie tego obowiązku na gminy miejsko-wiejskie”. Nie ulega wątpliwości, że Gmina Siewierz ma status gminy miejsko-wiejskiej. Rada Miejska w Siewierzu poproszona dnia 18 czerwca 2022 r. w formie pisemnej: „…o wskazanie warunków, które muszą zaistnieć, aby wystąpiła potrzeba podjęcia uchwały w sprawie nadania nazwy przedmiotowej drodze”, do chwili obecnej (a upłynęło już ponad dwa i pół miesiąca) nie udzieliła odpowiedzi (patrz ”Projekt uchwały wraz z uzasadnieniem”).

“Tytaniczna” praca radnych?

Trzy panie radne, bez żadnego doświadczenia prawniczego, w ciągu 15 minut dokonały szeregu istotnych ustaleń (o czym wyżej), wysłuchały Kierownika referatu gospodarki gruntami i ochrony środowiska – Renisławy Sułkowskiej, zapoznały się z obowiązującymi w tej sprawie przepisami, przeprowadziły dyskusję, wymyśliły „zasadę”, która nie istnieje i przygotowały projekt uchwały wraz z uzasadnieniem. Zrobiły coś, czego nawet doświadczony prawnik nie jest w stanie zrobić w znacznie dłuższym czasie. Wszystkie te działania zostały odnotowane w protokole z prac Komisji, która odbyła się 17  maja 2022 r.. Protokół został natomiast upubliczniony na stronie Urzędu dopiero 10 czerwca 2022 r. tj. po ponad trzech tygodniach. Czy można wierzyć temu protokołowi? Mamy uzasadnione wątpliwości. W protokole napisano, że Petycja stowarzyszenia Miłośnicy Spółki Leśno-Gruntowej w Siewierzu stanowi załącznik do protokołu, tymczasem w wykazie załączników brak jest tej Petycji, jest natomiast petycja innego podmiotu pochodząca z dnia 13 września 2021 r. Podobnie jest z projektem uchwały w sprawie Petycji Stowarzyszenia. Nie figuruje w spisie załączników do protokołu. Jest natomiast projekt uchwały w sprawie petycji złożonej przez Fundację Nowe Spectrum. Pod protokołem podpisy złożyły w/w radne, kierownik referatu gospodarki gruntami i ochrony środowiska oraz zastępca burmistrza. Czy mamy tu do czynienia z kolejną fikcją? Czy daleka od prawdy jest opinia, że członkinie Komisji bezrefleksyjnie podpisały coś, co zostało im podsunięte, a podpisując protokół “zaliczyły” udział w Komisji?

Protokół z obrad komisji w sprawie Petycji Stowarzyszenia z dnia 17 maja 2022 ujawniony dopiero 10 czerwca 2022 r. (kliknij TUTAJ lub w grafikę powyżej, aby otworzyć pełną wersję dokumentu)
Radni bezradni i odporni na wiedzę

Uchwała o treści odpowiadającej projektowi przygotowanemu przez Komisję została podjęta 27 maja 2022 r. Było to kolejne głosowanie, które potwierdziło coraz powszechniejszą opinię o bezradności radnych. Warto zauważyć w kontekście tej sprawy, że wśród radnych jest kilka nauczycielek, w tym polonistki, którym nieobce powinno być pojęcie nazw wielowyrazowych. A jednak – okazało się obce. Uchwała została podjęta bez głosów przeciwnych. W posiedzeniu Rady nie uczestniczyły dwie radne: Małgorzata Miłoch i Urszula Wilczek. Radny Henryk Nowak jako jedyny miał wątpliwości i wstrzymał się od głosu. Odpornymi na wiedzę i bezrefleksyjnymi okazali się wszyscy pozostali radni. Jeżeli radni w innych sprawach pracują podobnie, a wiele na to wskazuje, to czas na rzetelne oceny społeczne. 

Wojewoda bez należytej staranności?

Czy urzędnicy Wojewody Śląskiego rozumieją pojęcie “wielowyrazowy”? Chciałoby się wierzyć, że rozumieją, ale niestety dali powód do wątpliwości. Nie można jednocześnie wykluczyć, że działali bez należytej staranności. Wojewoda Śląski jako organ administracji publicznej bada pod względem legalności (zgodności z prawem) uchwały wszystkich rad gminnych/miejskich, powiatowych i sejmiku województwa z terenu województwa śląskiego. Takiemu badaniu poddana została także uchwała w sprawie nazwy ulicy z 27 maja 2022 r. W pisemnej opinii Wojewody z dnia 30 czerwca 2022 r. w sprawie przedmiotowej uchwały znalazło się tylko jedno, rozbudowane zdanie, zawierające pięciowyrazowe stanowisko Organu: ”Wojewoda Śląski dokonując badania legalności uchwały Rady Miejskiej w Siewierzu nr XXXIII/352/2022 z 27 maja 2022 r. w sprawie rozpatrzenia petycji złożonej przez Stowarzyszenie Miłośnicy Spółki Leśno-Gruntowej w Siewierzu dotyczącej nadania nazwy drodze gminnej położonej w Siewierzu, zlokalizowanej na działce o numerze geodezyjnym 2739/4 łączącej ulice Parkową i Polną, nie dopatrzył się naruszenia prawa i tym samym nie zastosował środków nadzorczych z ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (tekst jedn. Dz.U. z 2022 r. poz. 559)”. W piśmie Wojewody nie było żadnego uzasadnienia, żadnego odniesienia się do zarzutu zastosowania przez Radę zasady, która nie istnieje (nielegalnej). Nie pojawia się tam również pojęcie “wielowyrazowa nazwa ulicy”. W ten sposób Wojewoda uniknął potrzeby odniesienia się do fikcyjnej zasady. Trudno bowiem uwierzyć, że urzędnicy Wojewody nie mają dostępu do słowników języka polskiego i nie byli w stanie ustalić, znając definicję tego pojęcia, że wielowyrazowych nazw ulic jest w Polsce kilkaset tysięcy. Pozostaje przekonanie, że działali bez należytej staranności (co jest oczywiście naganne).

Sprawa nie jest zamknięta

Stowarzyszenie nie zamyka tej sprawy. Czekamy m.in. na odpowiedź Rady Miejskiej na pismo z dnia 18 czerwca 2022 r., w którym poprosiliśmy : „…o wskazanie warunków, które muszą zaistnieć, aby wystąpiła potrzeba podjęcia uchwały w sprawie nadania nazwy przedmiotowej drodze”. Przypomnijmy ostatnie zdanie uzasadnienia uchwały: “Mając na uwadze powyższe, obecnie nie zachodzi potrzeba podejmowania uchwały w sprawie nadania przedmiotowej drodze nazwy określonej w petycji”. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *