Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach w wyroku z dnia 6 listopada 2024 r. sygn. akt III SAB/Gl 532/24 stwierdził bezczynność Nadleśniczego Nadleśnictwa w Siewierzu w wykonaniu obowiązku udzielenia określonych informacji o charakterze informacji publicznej uzyskanych w trybie wykonywania obowiązków, za które otrzymywał publiczne pieniądze. Sąd nakazał Nadleśniczemu załatwić sprawę w postaci udzielenia żądanych przez Stowarzyszenie informacji w terminie 14 dni od uprawomocnienia się wyroku (wyrok prawomocny). Zasądził także od Nadleśniczego na rzecz Stowarzyszenia kwotę 100 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania sądowego.


Członkowie Spółki zwrócili uwagę na bardzo złą gospodarkę leśną prowadzoną przez obecny zarząd Spółki kierowany przez Sylwestra Rzepeckiego skazanego prawomocnie za przestępstwo umyślne. Jednym z przejawów tej gospodarki była, w ocenie członków Spółki, chaotyczna wycinka drzewostanu, zaniechanie wielu segmentów gospodarki leśnej, „bałagan” w lesie. Stowarzyszenie, do którego trafiają wątpliwości, zastrzeżenia, skargi i zarzuty wobec Spółki, zwróciło się do Pana Nadleśniczego Grzegorza Cekusa o informację na temat kontroli przeprowadzonych w lasach Spółki, jej wyników i niektórych dokumentów. Nadleśnictwo w Siewierzu, na podstawie odpłatnej umowy ze starostą będzińskim zobowiązane jest do systematycznego nadzoru i kontroli nad gospodarką leśną Spółki. O wynikach kontroli w lasach Spółki Nadleśniczy zobowiązany jest informować zleceniodawcę – starostę będzińskiego. Wniosek Stowarzyszenia dotyczył m.in. wyników kontroli przeprowadzonych przez Nadleśnictwo w lasach Spółki w roku 2023. Nadleśniczy odmówił udzielenia wnioskowanych informacji, a nadto uczynił to w terminie naruszającym ustawowe 14 dni. W efekcie stanął w obronie zarządu Spółki, twierdząc niezgodnie ze stanem faktycznym, że wniosek dotyczył: „wewnętrznych spraw tego podmiotu”, a nadto, iż: „Nadleśnictwo nie ma podstaw prawnych by kontrolować ich realizację”. Czy przekazane Stowarzyszeniu stanowisko jest wyrazem niekompetencji Nadleśniczego, czy też świadomą ochroną interesów zarządu Spółki?
Tymczasem Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach nie miał wątpliwości odnośnie charakteru informacji wnioskowanych przez Stowarzyszenie: „Wbrew jednak stanowisku organu wniosek odnosi się do sprawy o charakterze publicznym w rozumieniu wyżej powołanych jednostek redakcyjnych art.6 ust. 1 u.d.i.p./…/ Biorąc pod uwagę, że wniosek strony obejmował żądanie ujawnienia informacji publicznej organ winien był przekazać wnioskodawcy interesujące go dane w formie czynności materialno-technicznej albo wydać decyzję o odmowie udostępnienia informacji publicznej”.
Pomimo prawomocności w/w orzeczenia, do daty publikacji tego tekstu Nadleśniczy Grzegorz Cekus nie wykonał wyroku WSA w Gliwicach w zakresie udostępnienia żądanej informacji publicznej.
Należy pamiętać, że Nadleśniczy Grzegorz Cekus, w ramach prowadzonego nadzoru, współpracuje z zarządem Spółki kierowanym przez przestępcę, co więcej – obecnie działającym nielegalnie, bowiem jego kadencja przewidziana w Statucie Spółki upłynęła wiele miesięcy temu. Zarząd Spółki jest jedynym podmiotem uprawnionym i zobowiązanym do zwołania zebrania wyborczego, jednak celowo nie wykonuje tego obowiązku. Być może ma wiele do ukrycia? Czyni tak za przyzwoleniem burmistrza Dariusza Waluszczyka, zobowiązanego przepisami prawa do nadzoru nad Spółką. Burmistrz tego nadzoru nie wykonuje, chociaż Statut Spółki daje mu instrument w postaci nakazania zarządowi Spółki zwołania zebrania wyborczego w terminie 14 dni od otrzymania tego nakazu.
