Zarząd każdej spółki ma obowiązek informować swoich członków o stanie spraw, którymi zarządza. Decyduje bowiem o majątku członków. Niestety nowy zarząd Spółki nie wywiązuje się z tego obowiązku. Poprzedni Zarząd prowadził stronę internetową, na której znalazły się setki szczegółowych informacji o jego działalności. Każdy zainteresowany może tam zajrzeć do chwili obecnej. Strona czytana była w wielu miejscowościach w Polsce, szczególnie tam, gdzie istnieją wspólnoty gruntowe. Zarządy wielu spółek dawały temu wyraz, kierując pytania do ówczesnego zarządu siewierskiej Spółki. Sylwester Rzepecki po wyborze na przewodniczącego, na swojej tajnej grupie na Facebooku najpierw narzekał na brak informacji na stronie Spółki (mimo że z mniejszą lub większą regularnością pojawiały się tam one), a następnie zapewniał, że on będzie na bieżąco informować o działalności Spółki. Szybko okazało się, że jest to zwyczajne kłamstwo.
Niebawem minie rok od wyboru nowego zarządu. W tym okresie na stronie internetowej Spółki pojawiły się zaledwie dwa wpisy, w tym jeden jednozadaniowy post, na dodatek zawierający dwa błędy: jeden ortograficzny (łatwo go dostrzec), drugi merytoryczny. Autorem postu jest zapewne Sylwester Rzepecki, który nazwał w nim siebie „Przewodniczącym Zarządu Wspólnoty Leśno-Gruntowej w Siewierzu”. Dla osób posiadających wiedzę na temat wspólnot gruntowych i zajmujących się nimi profesjonalnie – stwierdzenie takie jest kompromitujące dla przewodniczącego zarządu naszej Spółki, a także członków kierowanego przez niego gremium: Tadeusza Adamskiego, Jacka Nawrota, Ryszarda Nowaka i Marka Pyrzyka. W efekcie zniechęca do śledzenia strony Spółki. Przypomnijmy, że wspólnoty gruntowe to nieruchomości, które nie mają zarządu (pisaliśmy o tym TUTAJ). Może o to właśnie chodzi panu Rzepeckiemu, żeby nikt nie wiedział co tak naprawdę robi (lub raczej nie robi)?
Łatwo porównać rzeczowość i merytoryczną aktywność na stronie internetowej Spółki jej poprzedniego zarządu z kompromitującą bezczynnością i niekompetencją obecnego zarządu. Jeszcze niedawno Sylwester Rzepecki, w jednym ze znanych tysiącom czytelników SMS-ów skierowanych do przewodniczącego poprzedniego zarządu (czytaj TUTAJ) chwalił się w istocie swoją “wiedzą komputerową” ujawniając jednocześnie swoje prawdziwe oblicze. Określił siebie jako „złego faceta”. Na dodatek czynił to rynsztokowym językiem, dalekim od zasad języka polskiego. Przytoczony wyżej wpis na stronie Spółki oraz poniżej zamieszczony SMS negatywnie zweryfikowały kolejny bajer Sylwestra Rzepeckiego o jego rzekomych kompetencjach komputerowych. Obiecywał nową stronę internetową Spółki, zapełnioną informacjami o jego sukcesach, a po niemal roku działalności skończyło się na jednozdaniowym wpisie z dwoma błędami. Sylwester Rzepecki pochwalił się, że hodowcy gołębi pocztowych, którzy dzierżawią od Spółki pomieszczenia, zaprosili go na uroczyste zakończenie sezonu lotów. Zapewne uczynił tak z uwagi na fakt, że szersza relacja z tej uroczystości opublikowana na stronie internetowej Gminy, całkowicie pominęła jego obecność na tej uroczystości.
W naszej ocenie nowy przewodniczący zarządu Spółki reprezentuje bajer z najniższej półki. W innym SMS-ie zarzucał poprzedniemu przewodniczącemu brak zdolności inwestycyjnych:
Warto natomiast spytać, jakie zdolności inwestorskie reprezentuje Sylwester Rzepecki? Spójrzmy na przykład na sprawę byłego Kółka Rolniczego. Poprzedni zarząd wyremontował i kompletnie wyposażył znajdujący się tam lokal. Znalazł nawet najemcę, który jednak nie „spodobał się” Sylwestrowi Rzepeckiemu. Obecny zarząd Spółki w sprawozdaniu ze swej działalności wspominał coś o podlicznikach prądu, które jakoby uniemożliwiły do czasu OZCzS oddanie lokalu w najem (pisaliśmy o tym TUTAJ). Na Ogólnym Zebraniu Członków Spółki dnia 24 kwietnia 2022 r. zarząd Spółki, chcąc zapewne jakoś uzasadnić swoją indolencję, próbował przekonać członków Spółki, iż „Jesteśmy w trakcie negocjacji z potencjalnym najemcą”. Po trzech miesiącach od OZCzS zapowiadanego najemcy nadal nie ma, a na bramie posesji pojawił się baner z informacją o poszukiwaniu dzierżawcy. Rzekomy talent inwestycyjny nowego przewodniczącego skutkuje tym, że pieniądze zainwestowane w remont przez Spółkę nie „pracują”, a mogło wpłynąć na rachunek Spółki już wiele tysięcy złotych. Nie można także w tym zakresie liczyć na zastępcę Sylwestra Rzepeckiego – Tadeusza Adamskiego wiedząc, że to właśnie za jego kadencji i przy jego udziale w Radzie Nadzorczej Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Siewierzu Gmina Siewierz utraciła prawo kontroli nad tym przedsiębiorstwem, w którego powstaniu Spółka miała istotny udział.
Stowarzyszenie upubliczniając treść banera jednocześnie wspiera Spółkę w poszukiwaniu kontrahenta.